Do góry
Miło mi, że odwiedziłeś mój blog. Mam na imię Piotr. Jestem początku-jącym działkowiczem - amatorem. W zasadzie to dopiero zaczynam moją przygodę. Mam nadzieję, że odkryłem w sobie no-wą pasję, którą będę mógł się dzielić z Wami. Z pewnością popełnię wiele błędów. Będę wdzięczny za konstruktywną krytykę. Wskazane błędy będę się starał eliminować, tak żeby inni mogli się uczyć na moich a nie na swoich. Zapraszam.
e-mail: admin@dzialka.net.pl
Wróciłem. Pewnie zastanawialiście się, co się działo, że tak długo nic nie pisałem. Mogę powiedzieć, że nic szczególnego. W zasadzie doszedłem do tego momentu, że mogę pojawiać się na działce tylko po zbiór warzyw. Podlewa się samo, a nic więcej oprócz słońca i wody warzywom nie jest potrzebne. Słońca jest ostatnio trochę mniej i temperatura powietrza też pozostawia wiele do życzenia (ach to globalne ocieplenie – połowa lipca a w dzień +16oC) – ale na to nie za bardzo mam wpływ. Mszyce atakują – walczę z nimi - najskuteczniejsza jest metoda mechaniczna, czyli zgniatanie tych zielonych (lub czarnych) sk…li. Dobrze to się robi na papryce, na rabarbarze. Gorzej na selerach i ogórkach. Trochę w tej walce pomagają mi biedronki. A propos, jakby ktoś sprzedawał, to chętnie kupię z kilogram biedronek 😊. Do tej pory jedliśmy już: natkę pietruszki (z przerwania zbyt gęsto wysianych nasion), szczypior cebuli od sąsiada, kalarepy, ćwikłę, ogórki gruntowe, ogórki gruntowe białe (na razie tylko 3 sztuki), pomidory gruntowe (na razie 1 sztukę), koper, pietruszkę naciową, sałaty, zioła, ogórki szklarniowe. Wygląda na to, że już będą również gotowe do jedzenia pomidory szklarniowe.
No więc widzicie – sielanka 😊.
Niestety, nie do końca. Przecież w życiu nie może być tak łatwo. Tak naprawdę główną przyczyną mojego tak długiego niepisania była awaria automatyki. Dopiero teraz sobie z nią poradziłem. Mam nadzieję, że skutecznie. Tak więc dział meteo znowu hula. Co prawda nie zakończyłem prac nad automatyką bo przyszło mi do głowy parę usprawnień, a i trochę się przygotowałem pod rozbudowę szklarni – ale najważniejsze, że teraz znowu działa.
A żebyście mieli porównanie, co się zmieniło w przeciągu tygodnia na działce, to zamieszczam także zdjęcia i filmik z 1 lipca.
Warzywa
Pierwszy zbiór białych ogórków i pomidora gruntowego.
Ogórki egzotyczne
Cebula
Dynie ozdobne
Pomidory gruntowe – warszawski malinowy
Ogórki gruntowe
Ogórki szklarniowe - pokusa
Pomidory szklarniowe
Winogrona